- W Rosji nie ma wielkiej strategii podboju świata. Władimir Putin nie myśli strategicznie. On żyje tym, co dzisiaj i teraz
- Putin natomiast rozkoszuje się poczuciem władzy i nieprędko wycofa się ze sceny politycznej. On czuje swoją siłę. - Należy zrozumieć, że Putin to nie jest lider, który nakreśla plan strategicznych działań, a machina państwowa go precyzyjnie realizuje. Putin żyje chwilą
Bardzo ciekawy tekst. Zawiera omówienie wywiadu z Siergiejem Pugaczewem – byłym "pupilem Kremla" i "bankierem Kremla". Człowiekiem, który długo współpracował z Władimirem Putlerem. Potwierdza moje obserwacje dotyczące Putlera. Putler jest bardzo chaotyczny i mało konsekwentny w tym co robi. Dobrze to widać w czasie obecnej wojny rosyjsko-ukraińskiej. Siły rosyjskie są wprowadzane na tereny Ukrainy, by zostać wycofane. I ponownie są wprowadzane. Najpierw wspiera separatystów, a potem ich morduje (np. Bies). Putin zaprzecza, że wspiera separatystów, by po pewnym czasie powiedzieć: nasi tam walczą w obronie mniejszości rosyjskiej.
Tę impulsywność Putlera było świetnie widać w czasie wojny z Gruzją w 2008 roku. Pozwolił sobie wtedy na kilka wypowiedzi wobec dziennikarzy, o tym co w tym momencie myśli o Gruzinach. Odniosłem wtedy wrażenie, że jego atak na Gruzję jest atakiem wściekłości, impulsywną zemstą Putlera za „hardość” Gruzinów. Wydaje mi się, że w charakterze Putlera jest spora doza sadysty i psychopaty. Było to widać w czasie wojny z Gruzją i dokładnie to samo widać teraz w czasie wojny z Ukrainą. Putler bezczelnie, bezceremonialnie prowokuje przeciwnika. Czeka na reakcję. Dosłownie "bawi" się z przeciwnikiem. Sprawdza ile zniesie druga strona. Np. jak zareaguje na ostrzał swojego terenu. Nie zareagował? To jak zareaguje na przekroczenie granicy? Protestuje? A niech protestuje… w dupie mam jego protesty… To może wyślemy mu teraz zielone ludziki… Zabija MOJE, RUSKIE zielone ludziki?! A to s…syn, to JA MU POKAŻĘ. Tu następuje atak wściekłości, którego efektem są buki, grady, uragany, a jak się da to i su-migami przeciwnikowi przywali. Cały Putler…
Komentarze